Po Garbarni nastroje w obozie Unii były
znakomite. Wszyscy mieli jednak świadomość, że ten sezon będzie niełatwy, o czym świadczyły wyniki pozostałych rozegranych pojedynków.
Zażarty
mecz oglądnęli kibice Cracovii.
Na stadionie Pasów po 45 minutach gry pachniało sensacją, jako że
Cracovia przegrywała z niedocenianą Stalą
Mielec 1
: 2 !. Pełna mobilizacja w przerwie przyniosła jednak owoce i
ostatecznie Cracovia
wygrała ten trudny dla siebie mecz 3:2.
Dobre wrażenie wywarł beniaminek, czyli Wawel
Wirek,
który co prawda przegrał
u siebie 0:1,
ale po bardzo wyrównanym meczu, a rywal był mocny - Wawel
Kraków
!. Piłkarze Wawelu Kraków, nie tylko ze względu na nikłe rozmiary
wygranej, skarżyli się na nawierzchnię boiska. Faktycznie była
ona nietypowa, bo piaskowo - żużlowa, no cóż, nie każdy zespół
dysponował w tamtych latach murawą z Wembley.
Spadkowicz z
I ligi - Górnik
Radlin zgarnął
całą pulę, wygrywając z solidnym
Piastem Gliwice 2:1.
Niespodzianką była natomiast porażka na
własnym stadionie Stali Rzeszów z Naprzodem Lipiny 0:1.
własnym stadionie Stali Rzeszów z Naprzodem Lipiny 0:1.
I
wreszcie najbliższy rywal Jaskółek, czyli Legia
Krosno, zremisowała u siebie z Concordią Knurów 0:0.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz