Unia
wybierała się do prawdopodobnie kolejnego, obok Waltera, spadkowicza z II
ligi.
Szombierki miały już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie w
lidze. Ten sezon mieli wybitnie nieudany, zaliczając wiele wpadek i niepowodzeń. Do dnia meczu z Unią, nasz ówczesny rywal, zgromadził zaledwie 8 pkt.
Bytomska młodzież, dowodzona przez b.
reprezentanta Polski i Olimpijczyka - Sobka,
nie była w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji z
wymagającymi i bardziej doświadczonymi rywalami.
I w tym kibice Unii upatrywali ... największe zagrożenie.
Zwłaszcza po przykrych doświadczeniach z Walterem przekomarzano się, że niska klasa
przeciwnika i jego odległe miejsce w tabeli, paradoksalnie nie wróżą niczego dobrego.
Unia
grała dobrze, ale tylko z ... dobrymi przeciwnikami, to ją mobilizowało i wydobywało z zespołu jego wszystkie zalety. Niestety -
Szombierki do dobrych zespołów trudno było zaliczyć ...