26/ 1959 r. - II LIGA - PODSUMOWANIE 10 KOLEJKI.
W
Tarnowie nasłuchiwano wieści z Gliwic. Kiedy już one nadeszły
zapanowała radość !. Piast
po ciężkim meczu wygrał z liderem - Stalą Sosnowiec 1:0 !.Swojej
szansy nie zaprzepaściła Unia Racibórz i wysoko, bo 3:0, wygrała
z Concordią Knurów, przebudził się Wawel Kraków i również
3:0 wygrał ze Stalą Rzeszów. Poza tym Legia Krosno wygrała z Szombierkami Bytom 3:0,
pierwszy punkt zdobył Walter Rzeszów po remisie z Naprzodem Lipiny
1:1.Przed
ostatnią kolejką pierwszej rundy Jaskółki miały więc tyle samo
punktów, co walczący jak lew o I ligę zespół Stali Sosnowiec
!!!.
Ustępowaliśmy Stali jedynie gorszym stosunkiem bramkowym
!.
Oto
jak kształtowała się ligowa tabela
po 10 rozegranych meczach:
1/
- 2 / Stal Sosnowiec - 14 punktów, bramki: 17 : 8
- UNIA TARNÓW - 14 punktów, bramki 10 : 6
3/ Wawel Kraków - 13 punktów
4/
Unia Racibórz - 13 punktów
5/ Stal Mielec - 12 punktów.
6/ -
7/ Naprzód i Piast po 11 pkt;
8/ - 9/ Concordia i Stal Rzeszów
po 9 pkt;
10/ Legia - 8 pkt;
11/ Szombierki - 5 pkt;
Ostatnie,
dwunaste miejsce, zajmował rzeszowski Walter z 1 pkt.
Gdyby nie
przestrzelony karny z Lipinami, Jaskółki byłyby samodzielnym
liderem rozgrywek!
Ale nie było co gdybać, kibice Unii mieli
świadomość, że uczestniczą w historycznych chwilach klubu.
Gole
dla Unii zdobywali:1-3/
Rusinek, Dubiel, Spodzieja - po 2
4 - 7/ Witek, Guzy, Nowak oraz
Palemba
- po 1.
Pamiętacie przy tym moje wątpliwości co do osoby
strzelca z 9 kolejki /bramkę zaliczyłem Spodziei, prasa
Palembie/.
Aż siedmiu zawodników strzelało gole, co też
okazało się atutem Unii.
Tak na dobrą sprawę, to przeciwnik
nigdy nie mógł mieć pewności, który z Unistów celnie przymierzy
w kierunku jego bramki.
W odniesieniu do ulubieńca publiczności
- Rusinka,
napewno na liczbę jego goli wpływ miały absencje w poszczególnych
spotkaniach.
Przed ostatnią kolejką nastroje były
więc znakomite, wielu widziało Unię na półmetku nawet na pozycji
lidera. Jaskółki jechały do zespołu z dolnych rejonów tabeli, a
mianowicie Stali Rzeszów, natomiast lider wydawał się mieć nieco
trudniejsze zadanie. Stal Sosnowiec grała co prawda u siebie, ale z
zawsze groźną Unią Racibórz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz