poniedziałek, 31 marca 2014

33/ 1959 r. - II LIGA - 12 KOLEJKA - UNIA RACIBÓRZ - UNIA TARNÓW.


Kto szybko daje, ten dwa razy daje. Niestety, ale przysłowia nie zawsze się sprawdzają. Przynajmniej nie w odniesieniu do Jaskółek.
Piłkarze Unii postanowili bowiem bardzo szybko udzielić odpowiedzi kibicom na pytanie, o jakie to cele powalczymy na finiszu rozgrywek.

Nikt z tej szybkiej odpowiedzi nie był jednak zadowolony.

Czekanowski, Tyliszczak, Białas, Palemba, Guzy, Nowak, Witek, Kotwa, Rusinek, Dubiel i Spodzieja nie podbili Raciborza.
Kibice powracający z tego meczu mieli niejasne wrażenie deja vu. Napewno gdzieś to już widzieli.
Gdzie ?!. Oczywiście w Rzeszowie !.

Podobnie jak tam, tak i w Raciborzu, Jaskółki przegrały 1:3.  
Identycznie też, jak w Rzeszowie, do przerwy Unia "trzymała" i fason i wynik, remisując 0:0.


I wreszcie tak samo, jak w meczu ze Stalą, dopiero w koncówce, bo w 81 minucie,  odpowiedzieliśmy gospodarzom jednym celnym trafieniem.
Honoru Tarnowa próbował ratować szczęśliwy strzelec bramki - Rusinek !. Na niewiele się to zdało - Unia przegrała 1:3 !. Nadzieje kibiców na historyczny awans zdawały się oddalać ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz