czwartek, 6 marca 2014

26/ 1959 r. - II LIGA - PODSUMOWANIE 10 KOLEJKI.


W Tarnowie nasłuchiwano wieści z Gliwic. Kiedy już one nadeszły zapanowała radość !. Piast po ciężkim meczu wygrał z liderem - Stalą Sosnowiec 1:0 !.Swojej szansy nie zaprzepaściła Unia Racibórz i wysoko, bo 3:0, wygrała z Concordią Knurów,  przebudził się Wawel Kraków i również 3:0 wygrał ze Stalą Rzeszów. Poza tym Legia Krosno  wygrała z Szombierkami Bytom 3:0, pierwszy punkt zdobył Walter Rzeszów po remisie z Naprzodem Lipiny 1:1.Przed ostatnią kolejką pierwszej rundy Jaskółki miały więc tyle samo punktów, co walczący jak lew o I ligę zespół Stali Sosnowiec !!!.
Ustępowaliśmy Stali jedynie gorszym stosunkiem bramkowym !.
Oto jak kształtowała się ligowa tabela po 10 rozegranych meczach:

1/ - 2 / Stal Sosnowiec - 14 punktów, bramki: 17 : 8 - UNIA TARNÓW - 14 punktów, bramki 10 : 6
3/ Wawel Kraków - 13 punktów
4/ Unia Racibórz - 13 punktów
5/ Stal Mielec - 12 punktów.
6/ - 7/ Naprzód i Piast po 11 pkt;
8/ - 9/ Concordia i Stal Rzeszów po 9 pkt;
10/ Legia - 8 pkt;
11/ Szombierki - 5 pkt;
Ostatnie, dwunaste miejsce, zajmował rzeszowski Walter z 1 pkt.
Gdyby nie przestrzelony karny z Lipinami, Jaskółki byłyby samodzielnym liderem rozgrywek!
Ale nie było co gdybać, kibice Unii mieli świadomość, że uczestniczą w historycznych chwilach klubu.

Gole dla Unii zdobywali:
1-3/ Rusinek, Dubiel, Spodzieja - po 2
4 - 7/ Witek, Guzy, Nowak oraz Palemba
- po 1.
Pamiętacie przy tym moje wątpliwości co do osoby strzelca z 9 kolejki /bramkę zaliczyłem Spodziei, prasa Palembie/.
Aż siedmiu zawodników strzelało gole, co też okazało się atutem Unii.
Tak na dobrą sprawę, to przeciwnik nigdy nie mógł mieć pewności, który z Unistów celnie przymierzy w kierunku jego bramki.
W odniesieniu do ulubieńca publiczności -
Rusinka, napewno na liczbę jego goli wpływ miały absencje w poszczególnych spotkaniach.

Przed ostatnią kolejką nastroje były więc znakomite, wielu widziało Unię na półmetku nawet na pozycji lidera. Jaskółki jechały do zespołu z dolnych rejonów tabeli, a mianowicie Stali Rzeszów, natomiast lider wydawał się mieć nieco trudniejsze zadanie. Stal Sosnowiec grała co prawda u siebie, ale z zawsze groźną Unią Racibórz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz